W krainie Tosi

W krainie Tosi

piątek, 27 września 2013

Oczami maluszka - o tym co robi moje dziecko gdy ja już odpadam :)

Małe dzieci widzą świat inaczej niż my. Na początku widzą tylko przedmioty w odległości około 20 cm, lubią proste kształty o kontrastowych kolorach. Na początku interesują je przedmioty biało-czarne, później dociera do tego kolor czerwony.

I gdy już jestem bardzo zmęczona, albo mam coś ważnego do zrobienia to włączam Tosi to, a Tosia z przejęciem ogląda :)


Mamy też książeczkę z serii Oczami maluszka, która sprawdza się w samochodzie. Więcej o nich można poczytać - KLIK

A jakie Wy macie sposoby by ukraść chwilę dla siebie?

niedziela, 22 września 2013

kąpiel - wiaderko tummy tub

O wiaderku tummy tub można poczytać tu, na stronie producenta: http://www.tummy-tub.pl/

Ja jestem z niego bardzo zadowolona. Porównania z wanienką nie mam, bo Tosia nigdy w niej nie była kąpana. Gdy oglądałam filmiki i słuchałam instrukcji kąpania niemowlaka w wanience, stwierdziłam, że nie ma szans bym nawet próbowała włożyć Tosię do wanienki. 
Kąpanie w wiaderku wydawało mi się łatwiejsze. Co prawda pierwsze kąpiele, gdy Tosia jeszcze nie trzymała samodzielnie główki odbywały się w asyście G, ale bardzo szybko opanowaliśmy kąpiele w pojedynkę. 


Plusy wiaderka są takie, że:
  • Tosia nie płacze podczas kąpieli - płacze czasem gdy się ją z niego wyjmuje, a ona jeszcze chce się bawić
  • brak kolek - ale to nie wiem skąd
  • Tosia wsadzana do wiaderka krzyczy z radości


Tosia w drugim tygodniu życia:
 



Tosia w czwartym miesiącu życia:





środa, 11 września 2013

Czwarty miesiąc za nami

My ciągle na wygnaniu. Domek się remontuje - końca nie widać. A Tosia nie czeka rośnie sobie.

Czwarty miesiąc minął i do umiejętności Tosi należy dodać:

  • przewraca się z pleców na brzuszek - w drugą stronę nie chce
  • bardzo chce siedzieć i niewiele jej brakuje
  • zamieniliśmy gondolę na spacerówkę (ale leży w mniej płasko), dzięki temu zniknął płaszcz na spacerach. Tosia wszystko widzi i spokojnie zasypia
  • wydaje okrzyki radości, 
  • chwyta zabawkę leżącą w zasięgu ręki i obraca nią. Uczy się też przekładania zabawki z jednej ręki do drugiej, ale jeszcze jej to nie wychodzi.
  • pełza do przodu - w karcie rozwoju jest, że powinna najpierw pełzać do tyłu i na boki, cóż ona zaczęła od pełzania do przodu.
  • obserwuje osoby bliskie
  • w pozycji na plecach wkłada duży palec u stopy do buzi - ulubiona ostatnio zabawa
Jest małą śmieszką i wielkim przytulasem.

I niech mi ktoś powie kiedy to dziecko tak szybko urosło?






środa, 4 września 2013

Chrzciny

I jesteśmy po chrzcinach. Postanowiliśmy zrobić małe przyjęcie dla najbliższych - i tak wyszło nam 17 osób.
Ceremonia odbyła się 24 sierpnia o godzinie 18.00. Spokojna krótka msza. Miałam obawy co do zachowania Tosi i się nie pomyliłam. W kościele płakała. Głos księdza przez głośnik ją denerwował i bardzo głośno wyrażała swe niezadowolenie. Pomógł palec Taty dany jej do gryzienia, smoczka nie chciała. Na najważniejszy moment - polania główki, zasnęła.

Nie kupowałam białej szatki, uważałam, że to zbędny wydatek. Tosia miała tzw. białą serwetkę z nadrukiem na chrzest i oczywiście świecę. Wystąpiła w białej sukience z różowymi kwiatkami i zielonymi listkami.  W kościele postanowiła zdjąć sobie opaskę i skarpetki :) Wyglądała pięknie.

Ja chcę do domu!!! :)





Tuż przed polaniem główki.